Środa, 1 października 2014
Góry Izerskie
Dzisiaj, razem z kolegą Montaną21 wybraliśmy się pojeździć po G. Izerskich. Wyjazd o 5:50, następnie na Klecińską, tam kilka minut poczekałem na Montanę i dalej ruszyliśmy na dw. Główny. Następnie, już po 10 rozpoczęliśmy wycieczkę w Szlarskiej Porębie. Przez kilka godzin kręciliśmy się po górach, a na koniec zjechaliśmy do Piechowic, skąd pociągiem wróciliśmy do Wrocławia.
Trasa: Szklarska Poręba > Jakuszyce > Harrachov > Orle > Jagnięcy Potok > Polana Izerska > Świeradów - Zdrój > Szklarska Poręba > Piechowice.
Podczas powrotu złapał nas deszcz w Szklarskiej Porębie, ale pomimo tego drobnego incydentu wycieczkę uważam za bardzo udaną.
W zasadzie pierwszy raz w życiu jeździłem rowerem po górach, nie liczę przejazdu z Wałbrzycha do Świebodzic, bo to zupełnie inny kaliber. Pierwszy raz byłem za granicą: Harrachov (CZ). Pobiłem rekord prędkości Giantem o jakieś 5-6 km/h. Zdobyłem 4 nowe gminy.
Trasa: Szklarska Poręba > Jakuszyce > Harrachov > Orle > Jagnięcy Potok > Polana Izerska > Świeradów - Zdrój > Szklarska Poręba > Piechowice.
Podczas powrotu złapał nas deszcz w Szklarskiej Porębie, ale pomimo tego drobnego incydentu wycieczkę uważam za bardzo udaną.
W zasadzie pierwszy raz w życiu jeździłem rowerem po górach, nie liczę przejazdu z Wałbrzycha do Świebodzic, bo to zupełnie inny kaliber. Pierwszy raz byłem za granicą: Harrachov (CZ). Pobiłem rekord prędkości Giantem o jakieś 5-6 km/h. Zdobyłem 4 nowe gminy.
- DST 82.87km
- Teren 12.00km
- Czas 04:11
- VAVG 19.81km/h
- VMAX 62.80km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1408kcal
- Sprzęt Giant Boulder AluLite
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!